Żurawie

Żurawie klecą teraz naprędce
na ziemi gniazdo z roślin zbutwiałych,
w którym dwa jajka w kolorze trawy
wkrótce samica złoży, nie więcej.

Siedzą już na nich, raz on, raz ona
przez jeden miesiąc. Gdy żurawięta
z nich się wyklują, ojciec dokona
podziału malców. Będzie pamiętał,
którego karmi on, a którego
karmi jednako małżonka jego.

Aż dwa miesiące będą pisklęta
przebywać w gnieździe i jeść ślimaki,
owady, rybki, larwy, robaki,
oraz nasiona czasem od święta.

Już opuszczają gniazdo pociechy,
jak te jaskółki spod wiejskiej strzechy.
Mają za słabe w swych skrzydłach pióra –
lotki, by mogły latać już w chmurach.
Rodzice za to w tym samym czasie
zmieniają lotki stare na nowe.
Jednym i drugim za miesiąc da się
dopiero wzlecieć pod lazurowe
sklepienia nieba, dlatego teraz
spędzają razem czas na spacerach
* * *
Długie dzieciństwo piskląt żurawi
od dawna ludzi bardzo ciekawi.
Żuraw dożywa lat pięćdziesięciu.
Mężem się staje w wieku lat pięciu.
* * *
Odnieś te dane także do siebie!
Gdy się w dzieciństwie nazbyt zagrzebiesz,
ciesz się tym wielce i bądź szczęśliwy,
bowiem dożyjesz latek sędziwych.
* * *
Do Portugalii lecą żurawie,
bo już październik wita się z wrześniem.
Macham chusteczką do nich w Warszawie.
– Wracajcie zdrowe i jak najwcześniej!

Franciszek Kobryńczuk